Niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi przez doradcę podatkowego naraża jego klienta na szkodę. Fakt ten może zostać jednak ujawniony w długim okresie po jej wykonaniu (np. w wyniku kontroli skarbowej u podatnika, który był klientem doradcy).[1] Za szkodę wyrządzoną zarówno własnym działaniem jak i działaniem osób, z których pomocą zobowiązanie wykonywał bądź którym to wykonanie powierzył, doradca odpowiada na zasadach ogólnych określonych w kodeksie cywilnym. W zależności od sytuacji będzie to odpowiedzialność ex contractu albo ex delicto. Zdecydowanie częściej będzie występowała ta pierwsza, gdyż obciąża ona ciężarem dowodu uwolnienia się od winy doradcę. Doradca może się zwolnić całkiem z odpowiedzialności, gdy wykaże, iż niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które on nie ponosi odpowiedzialności. W przypadku umowy zlecenia doradca jest odpowiedzialny za niezachowanie należytej staranności, a w przypadku umowy o dzieło za brak rezultatu lub wady dzieła. Doradca jest odpowiedzialny także za przekroczenie czasu wykonania umowy. W sytuacji, gdy z tego tytułu świadczenie straciło dla klienta znaczenie, może on wtedy odmówić jego przyjęcia. W razie zwłoki klient może także zlecić wykonanie czynności na koszt doradcy innemu uprawnionemu podmiotowi.
Strony mogą w umowie zawrzeć klauzulę o naprawie szkody przez zapłatę kary umownej. Pamiętać jednak należy, że żądanie odszkodowania przewyższającego karę umowną jest niemożliwe, chyba że strony zastrzegły w umowie inaczej. Z kolei jeśli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, doradca może żądać zmniejszenia kary umownej.
—
[1] Zobowiązania podatkowe przedawniają się najpóźniej po upływie pięciu lat od końca roku, w którym powstał obowiązek podatkowy, art. 68-70 OP.